O TYM PISAŁ „DZIENNIK ŁÓDZKI”

W CZWARTEK, 1 LUTEGO 1945 ROKU :

 

„Rocznica klęski”

 

„W dniu 30 stycznia mija 12 – ta, i niewątpliwie ostatnia, rocznica dojścia Hitlera do władzy.

30 I. 1933 r. niepodzielnym władcą Niemiec stała się partia krwawego zbira, partia tych, którzy zapowiedzieli światu unicestwienie Polaków i wszystkich narodów słowiańskich, którzy zapowiedzieli ludzkości swe panowanie chociażby „na dwa, trzy tysiące lat”.

Dzień 30 I. 1933 r. jest tragiczną datą nie tylko w historii narodu niemieckiego, lecz również w historii całego świata, nad którym zawisło śmiertelne niebezpieczeństwo swastyki.

Dwanaście lat hitleryzmu – to koszmarny okres topienia we krwi wszelkich odruchów życia demokratycznego w Niemczech, to okres skoszarowania całego narodu niemieckiego w jednym obozie rabunku, wojny i zbrodni; to lata rozprzestrzeniania płomienia wojny po całej Europie i świecie, niszczenia wolności, życia i mienia narodów.

Jakże bogate w wypadki jest 12 lat panowania Hitlera w Niemczech.

Zdławienie niepodległości Abisynii, Hiszpanii, Albanii, Austrii, Czechosłowacji, rozpętanie drugiej wojny światowej, lata krwawej okupacji i tępienia narodu polskiego, ujarzmianie demokratycznej Francji, Jugosławii, Grecji, Belgii, Holandii, Norwegii, zbrodnicza hitlerowska napaść na Związek Radziecki, pochód krwi, śmierci i hitlerowskiego barbarzyństwa aż po Wołgę.

Oto wyczyny, które udało się zrealizować Hitlerowi na drodze do swego celu, którym było wytępienie lub podporządkowanie wszystkich narodów niemieckiej „rasie panów”.

Nie udał się plan hitlerowski.

W minorowym nastroju obchodzą narodowi socjaliści swą 12 - tą rocznicę.

Zwycięska koalicja antyniemiecka, na czele której stoi Związek Radziecki, Anglia i Ameryka, wyrwała z hitlerowskich łap narody europejskie, odwróciła koło wojny dzięki zdecydowanie antyniemieckiej polityce wojennej – zmusiła hitlerowskiego najeźdźcę do odwrotu.

Zwycięska Armia Czerwona podchodząc do stołecznych ośrodków 3 – ej Rzeszy zajęła już Piłę (Schneidemuehl), doszła do Królewca i Wrocławia, wkroczyła do Brandenburgii.

Prawie cała Polska jest już wyzwolona.

W pierwszym rzędzie bohaterskiej Armii Czerwonej, świat demokracji i postępu, świat wolności i kultury zawdzięcza, że dwunasta rocznica panowania Hitlera jest jego ostatnią rocznicą.

Gdy czynimy tragiczny bilans „dorobku” panowania Hitlera, nasuwa nam się pytanie : czy to wszystko było nieuniknione? Czy naprawdę musiały położyć swe życie miliony niewinnych ludzi? Czy Europa musiała przez pięć lat jęczeć pod butem oprawców.

Setki miast z naszą Warszawą przeistoczyć się w stosy gruzów?

Czy musiała Polska utracić niepodległość?

Czy naprawdę bez tych krwawych ofiar nie można było zlikwidować niebezpieczeństwa hitlerowskiego?

Wystarczy zastanowić się nad źródłem przejściowych zwycięstw hitleryzmu, wystarczy zastanowić się nad sytuacją obecną, aby odpowiedzieć na to pytanie : nie, to nie było konieczne.

Można było uratować świat przed wojną i pożogą hitlerowską w 1939 roku !

Mogła Polska uratować swą niepodległość!

Można było zadać klęskę hitleryzmowi, zanim zdążył on roznieść płomień wojny i zniszczenia poza granice Niemiec!

Główną przyczyną klęsk była nie konieczność dziejowa, lecz niezdecydowana, ustępliwa polityka zagraniczna rządów wielkich państw demokratycznych i zdradziecka, wroga interesom narodu polityka rządu polskiego i innych pobratymców Hitlera.

O klęsce zdecydowała nie siła hitleryzmu, lecz słabość i brak zdecydowania zagrożonych państw Europy.

Pomimo potężnej fali strajków i walk o demokrację w latach 1933 – 1939, demokratyczne stronnictwa polityczne nie występowały jednolicie.

Nie udało się polskiej demokracji, choć reprezentowała ona przecież opinię większości narodu, obalić rządów sanacji, prowadzącej proniemiecką i antysowiecką politykę klęski i zdrady narodowej.

To sanacyjne rządy Becka – Sławoja krzyknęły „nie”, gdy w 1939 roku Związek Radziecki zaproponował Polsce realną pomoc wojsk radzieckich.

To sanacyjne rządy Becków oświadczyły „nie”, gdy w Moskwie w 1939 r. przedstawiciele Anglii i Francji obradowali nad tym, czy należy okazać Polsce pomoc przez wspólną walkę (wraz ze Związkiem Radzieckim) przeciwko napastnikowi.

Sanacja wysługiwała się do ostatka Hitlerowi.

Międzynarodowa demokracja wraz z demokracją polską wysnuwa wszystkie nauki z tragicznych losów Europy 1939 r.

Zasadniczemu przełomowi uległ stosunek rządów zachodnio – europejskich do Związku Radzieckiego (…).

Podstawowym czynnikiem, kształtującym sytuację międzynarodową, jest potężna antyniemiecka koalicja państw demokratycznych.

W naszym kraju jesteśmy świadkami zjednoczonego wysiłku w czynie i walce wszystkich stronnictw demokratycznych.

Na czele kraju stoi rząd narodowy R.P., będący wyrazem współpracy całej demokracji polskiej, zdecydowanie wrogiej wobec hitlerowskiego i rodzimego faszyzmu.

Już nigdy więcej elementy antysowieckie i reakcyjne nie będą wywierać wpływu na losy Polski.

Polityka koalicji antyhitlerowskiej, polityka demokratycznego zjednoczenia narodu święci swoje triumfy.

Dzięki nie właśnie dwunasta rocznica dojścia Hitlera do władzy upływa pod znakiem klęski i bankructwa niemieckiego faszyzmu, pod znakiem triumfu i zwycięstw koalicji antyhitlerowskiej.

Pójdziemy naprzód po tej samej drodze jedności, walki i czynu, aż do ostatecznego zwycięstwa.

Wbijemy bagnety polskie na Odrze i Nissie Łużyckiej, flagi Związku Radzieckiego i Polski załopocą nad stolicą butnego prusactwa.

Zaczynają się miesiące trzynastego, ostatniego roku dla hitleryzmu, miesiące klęski!

Termin ostatecznego rozgromienia Niemiec zależy od wytężenia sił, od stopnia dalszego wysiłku wojennego i pracy narodów sprzymierzonych.

Ogromna część w tym dziele spada na nasz miłujący wolność naród”.

 

Cyt. za : „Rocznica klęski”, „Dziennik Łódzki”, Rok I, Nr. 1, Łódź, czwartek dnia 1 lutego 1945 r., s. 2.

 

Powyższy, historyczny materiał źródłowy przesłał :

Ryszard Rauba (KPP).